niedziela, 12 kwietnia 2015

Janusz Korwin-Mikke: szczepionki niszczą ekologię!

Medycyna, wybory prezydenckie i ekologia w jednym - te trzy zagadnienia łączy w sobie Janusz Korwin-Mikke. W ostatnim czasie polityk zajął się tematem szczepionek. Po co? Z pewnością rozpaczliwie szuka poparcia wśród nieszczepiących. Mnie to smuci, a antyszczepionkowcy mają swój festyn.

 


6.03.2015

Dawno temu w trawie...
Jak widać, kampania prezydencka zapowiada się ciekawie. Jedną z najważniejszych osób w państwie chce być człowiek, który kompletnie nie ma pojęcia o szczepieniach, ale podejmuje ten temat. Jakie to popularne wśród biało-czerwonych. Czy chcemy na niego głosować?
Antyszczepionkowcy mają swój festyn. Już nadmuchali balony, włączają muzykę i zaczynają libację. Być może obowiązek szczepień zostanie zniesiony. Wreszcie!

Szczepienia vs. ekologia

Czy wiecie co to jest ekologia? Przypomnę Wam: 
ekologia - dział biologii zajmujący się badaniem zależności między osobnikami jednego lub różnych gatunków oraz między organizmami a środowiskiem.
Biologia Villeego, 2005

Tymczasem Korwin-Mikke:
Jednak żyjemy z bakteriami i wirusami od tysięcy lat - i szczepionki to zaburzenie równowagi środowiska naturalnego (przeciwko szczepionkom najgłośniej powinni protestować ekolodzy!)
Warto się nad tym zastanowić. Jeśli rozpatrujemy szczepienia jako destrukcję środowiska, to zadam inne pytanie. Czy leczenie ludzi z powodu innych przypadłości, konsekwentne wydłużanie życia w związku z postępem medycyny nie jest ingerencją w środowisko? Przecież człowiek żyjąc dłużej, wytnie więcej lasów, zatruje więcej rzek i wytępi wszystkie gatunki zagrożone. Dlaczego jednak nie zamykamy szpitali?

Nie szczepisz? Zachorujesz i to Twój problem!

Polityk:
Jeśli czyjeś dziecko zachoruje na odrę, różyczkę czy ospę wietrzną – to jest problem tej rodziny. A jeśli zachoruje milion, to jest to paręset tysięcy problemów rodzinnych, a nie „problem społeczny”.
Idiotyczny jest argument, że dziecko niezaszczepione może zachorować, a zarażając zagrozić innym. Zagrozi przecież tylko tym dzieciom, które nie zostaną przez rodziców zaszczepione!
Ale czy na pewno? No nie, kolejny raz Pan Janusz popełnia błąd. Z powyżej wypowiedzi jasno wynika, że polityk zapomniał o ludziach:
  • z wrodzonymi niedoborami odporności 
  • i chorymi na nowotwór w trakcie chemioterapii. 
Osoby te są przegrane już na starcie. Nie funkcjonują u nich mechanizmy obronne, stąd nowe szczepienie lub szczepienia z dzieciństwa nie działają. Są zdani na tzw. odporność zbiorową. Jeśli coraz więcej osób nie szczepi, a Korwin-Mikke podjudza do sympatii z antyszczepionkowcami, chorzy onkologiczni powinni uciekać. Chyba na Marsa, może tam będą bezpieczni. Jeśli zostaną w Polsce, czeka ich śmierć. Bo jak unikną zachorowania?

Nie szczepię i mam prawo, to moje dzieci.

Prawa rodzicielskie są bardzo ważne i nie należy ich przekraczać. Nie powinniśmy jednak traktować obowiązku szczepień, jako:
zmuszanie ludzi, aby się szczepili jest złamaniem podstawowych praw człowieka, podstawowych praw rodziców.
Jeśli tak bardzo chcemy upolitycznić szczepienia, to warto się zastanowić nad jednym. Kiedy dziecko zachoruje np. na odrę, a nie było szczepione, kto zapłaci za jego leczenie? Zadowoleni z życia i nieszczepienia rodzice czy Państwo? Państwo? A czym jest państwo? To my! My wyciągniemy z kieszeni nie drobniaki, a grube pieniądze i damy na leczenie dzieci powariowanych rodziców. Ja się z tym nie zgadzam. Nie mam konta w Szwajcarii, żeby rozrzucać pieniądze od tak. Nie szczepisz? To płać za leczenie sam!

Krok do idiotyzmu

Przejście odry może ułatwić przejście przez inne - już poważne - choroby.
Poważnie? Myślę, że nie. Zachorowanie na choroby, przeciw którym są szczepienia, może prowadzić do poważnych konsekwencji. Można umrzeć, można być niepełnosprawnym lub przez wiele tygodni poddawać się różnorakim kuracjom leczniczym. Czy warto?

Morał

Prosty. Jeśli nie szczepisz i skazujesz innych na śmierć (chorzy bez odporności), to płać za swoje leczenie, lub wyjedź z kraju lub przepadnij jak zło i grzech! Szkoda, że nie ma wody szczepionkowo-święconej, od której byście się rozpuścili.
I proponuję podsumowanie podsumowania: NIE BĄDŹ JANUSZ!



Think Healthy jest także na facebooku i twitterze. Odwiedź i dołącz!

15 komentarzy:

  1. Obecnie ruchy antyszczepionkowe są coraz silniejsze i to, że nie szczepi się dzieci robi się trendy. Jakie są efekty? Np. epidemia odry w Berlinie. Jakieś polskie dziecko ostatnio zmarło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ruchy antyszczepionkowe chyba nadal nie widzą skutków. Wydarzenia z Berlina nazywali "medialnym szumem".

      Usuń
  2. W zamieszczonym tam filmie JKM oburza się na PRZYMUS szczepień. Na dodatek zaznacza, że jest świadom, że część szczepionek jest korzystna.
    W paragrafie "nie szczepię i mam prawo. To moje dzieci" autor ujawinił wady ustroju lewicowego. Pisze, że niezaszczepione dziecko ściąga koszty na podatników - i po drodze część pieniędzy pożera biurokracja.

    Podkreślam - nie chodzi o 'hulaj dusza'. Żaden zdrowo myślący człowiek nie zarzuci wszystkich szczepień. Chodzi o to, by aparat państwa nie wciskał do naszych organizmów każdego świństwa, jakie wyprodukuje jakiś koncern farmaceutyczny.

    Czytałam też kiedyś taką otowypowiedź pewnego lekarza (to chyba był Rand Paul, syn Rona Paula, ale nie pamiętam). Powiedział on, że gdyby na jakiejś jego wizycie była matka z dzieckiem i powiedziała, że ona go nie zaszczepi, to on starałby się ją przekonać, że szczepiąc dziecko postąpi lepiej. A gdy wciąż stałaby przy swoim zdaniu, uszanowałby jej zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. A jaka jest idea szczepień!?? Otóż taka żeby koncerny farmaceutyczne sie nachapały!! Proszę nie siać propagandy, że ludzie niezaszczepieni to takie zagrożenie dla społeczeństwa bo jest to wierutna bzdura!! Gdyby tak było to trzeba by było powtarzać szczepienia i u dorosłych. Poza tym proszę porozmawiać z rodzicami dzieci, które po szczepionkach stały się niepełnosprawne a potem dopiero pisać głupoty!! Bosze ignorancja ludzi przechodzi ludzkie pojęcie!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kogo Pan nazywa głupkiem??Ja Pana nie obraziłam. Proszę wejść i poczytać historię dzieci po szczepieniach:https://astromaria.wordpress.com/2014/09/30/swiadectwa-rodzicow-ktorych-dzieci-doswiadczyly-problemow-zdrowotnych-po-szczepieniach/ albo na fp Stowarzyszenia STOP NOP. Potem zapytać rodziców tych dzieci czy dla nich to głupota!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto zauważyć, że użyłem słowa "głupota" a nie "głupia". Oznacza to, że nie obrażam Pani, a zatrważa mnie poziom przekazywanych informacji.
      Głupotą nazywam:
      1. powielanie informacji i kult firm farmaceutycznych jako propagatorów szczepień wyłącznie z powodów ekonomicznych,
      2. niezdrowa fascynacja NOP - nie muszę czytać internetowych historii, wystarczy mi praktyka,
      3. brak wiedzy podstawowej z zakresu szczepień, a harda opozycja i sprzeciw wobec wakcynologii.

      Usuń
  5. A więc słucham jaką ma Pan praktykę w zakresie szczepień lub NOP? Kim jest Przemysław Zarzeczny bo nie ma żadnej informacji? Proszę mnie przekonać, że szczepienia są bezpieczne i nie powodują żadnych poważnych powikłań.
    I proszę mi nie wmawiać, że firmom farmaceutycznym nie zależy na zysku przecież z tego żyją. to tak jakby Pan był producentem i nie zależało by Panu żeby sprzedać.Nie jest to kult tylko prawda sama w sobie oszukują nas na, każdym kroku a ludzie naiwnie to łykają.

    OdpowiedzUsuń
  6. O nie odczekałaś się odpowiedzi...nie dziwi mnie to.
    W Polsce nie ma ruchów antyszczepionkowych, są tylko rodzice dzieci poszkodowanych przez szczepionki. Rodzice pozostawieni w tym sami, bez pomocy lekarzy, czy Państwa! Dlaczego lekarze nie chcą wpisywać NOPów do dokumentacji medycznej?! Dlaczego Tomek Gaicki i inne dzieci umarły przez szczepienia?!
    Argument z tym płaceniem za leczenie dziecka nieszczepionego jest tak debilny że nie wiem już jak go określić...dlaczego leczy się zatem pijaków i palaczy?!
    Nieszczepione dzieci Ci przeszkadzają , a tacy ludzie nieszczący sobie zdrowie już nie?! A też za nich płacisz i to więcej niż za nieszczepione dzieci...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma ruchów antyszczepionkowych? A wszystkie działania, aby nie szczepić?

      Usuń
    2. Widzisz nie doczekałam się odpowiedzi. A odpowiedzi autora są lakonicze i niczego nie wnoszą w dyskusje. Łatwo coś napisać ale już trudno wyjaśnić i przekonać do swoich racji. Tym bardziej jak się nie ma argumentów za swoimi tezami to łatwiej przemilczeć.

      Usuń
  7. Czy Pan, jako propagator szczepień, powtórzył chociaż szczepienia? Bo rozumiem, że ma Pan świadomość, że niektóre już nie działają i w związku z tym stanowi Pan zagrożenie ....

    OdpowiedzUsuń
  8. "Kiedy dziecko zachoruje np. na odrę, a nie było szczepione, kto zapłaci za jego leczenie? Zadowoleni z życia i nieszczepienia rodzice czy Państwo? Państwo? A czym jest państwo? To my! My wyciągniemy z kieszeni nie drobniaki, a grube pieniądze i damy na leczenie dzieci powariowanych rodziców. Ja się z tym nie zgadzam. Nie mam konta w Szwajcarii, żeby rozrzucać pieniądze od tak. Nie szczepisz? To płać za leczenie sam!" O ile zgodzę się z tym że nie ma co wariować co do szczepień to powyższa argumentacja jest bezsensowna. Przykład: Państwo wywaliło 8 mln złotych z naszych pieniędzy na dofinansowanie in vitro. Dlaczego ja mam sponsorować komuś zajście w ciąże jeśli się nie zgadzam z takim dofinansowywaniem tym bardziej że masa dzieci bardziej potrzebuje pieniędzy na leczenie raka, a inne dzieci czekają w domach dziecka na adopcję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Scyzoryk się w kieszeni otwiera jak się czyta takie rzeczy! Po pierwsze szczepionka nie daje gwarancji stuprocentowej, że dziecko nie zachoruje. Po drugie to o dzieciach, które doznały NOP-ów po szczepieniach jakoś nikt się nie przejmuje a rodzice tych dzieci czasem muszą wydać fortunę żeby choć w jakimś niewielkim stopniu zwrócić im zdrowie.Niestety koszty takiego leczenia nie są refundowane. A po trzecie to Pan autor jak zachoruje od jedzenia fast foodów czy picia piwa to niech sam pokrywa koszty swojego leczenia a raczej głupoty!

      Usuń