Ukrzyżować in vitro?
25 czerwca polski Sejm uchwalił ustawę regulującą kwestie in vitro. Ten cywilizacyjny skok okazał się zupełnie niezrozumiały przez część społeczeństwa. Kolejny raz medycyna uwikłana jest w grę polityczną i co gorsza, fanaberię religijną. Destrukcyjne działania przeciw nauce i postępowi nie mogą zostać przykryte całunem milczenia.
Bliżej zachodu
Od dawna przyjęło się mówić o zachodzie, jako postępowej cywilizacji, a wschodzie jako spokojnej peryferii. Trzy dni temu Polska przytuliła się do państw godnych współczesnej Europy. To wspaniała wiadomość i cieszy mnie, bo dotyczy medycyny polskiej. Ustawa o in vitro reguluje kwestię leczenia bezpłodności i pokazuje, że w Polsce też można zająć się tym problemem. Niestety, radość szybko zostaje zgaszona przez religijnych fanatyków, którzy lubią zaglądać do łóżek i w majtki.
Jeśli ktoś świadomie, dobrowolnie poparł takie rozwiązania to postawił się poza Kościołem. A to oznacza, że bardzo poważnie naraził swoje zbawienie. I choć teraz sławić go będą media, a on sam będzie chodził w glorii i chwale zwolennika postępu, to droga ta – jeśli z niej nie zawróci – może go doprowadzić tylko w jedno miejsce. Do piekła!fronda.pl
Po pierwsze Terlikowski
Istotny przełom zawsze będzie komentowany. Nic dziwnego, że media i opinia publiczna rozmawia o in vitro. To bardzo dobrze, bowiem większa część rodaków usłyszy o problemie. Gorzej, że część odbiorców trafi na rzetelne informacje, a część spotka się z opinią przeciwników. Najgorzej, że pewien procent ludzi trafi na śmieci.
Redaktor Terlikowski, który słynie ze średniowiecznego zaangażowania w szerzenie wiary, musiał skomentować nową ustawę. Od czego zaczął? Od opublikowania nazwisk posłów, którzy głosowali "za". To jeszcze nic złego, przecież te głosowania nie są tajne. Dobrze też wiedzieć, którzy posłowie mają świadomość znaczenia zabiegu in vitro. Oburza dalsza część artykułu:
To przerażające. Posłowie którzy zagłosowali za rządowym projektem o in vitro, zagłosowali za kazirodztwem, za zabijaniem człowieka, za tym, by dzieci były wychowywane nie przez normalne rodziny, ale przez pary homoseksualne.fronda.pl
Tekst wzbudza ogromne emocje i powinien zostać skomentowany przez opinię publiczną. Czy waszym zdaniem in vitro to kazirodztwo? Czy to znaczy, że dzieci z in vitro będą między sobą dokonywały aktów seksualnych? Czy może rodzice będą wykorzystywać swoje potomstwo?
Zanim usłyszę odpowiedź, spójrzcie dalej. Ci, którzy chcą posiadać dzieci z miłości, są nienormalni według Terlikowskiego. Są homoseksualni - nawet (jak sądzę), kiedy mówimy o związku kobiety i mężczyzny. Kropka.
Kościół
W Polsce jest duszno od głosu kościoła, Episkopatu i prania mózgu z ambon. Źle na żołądku się robi, kiedy duchowni wchodzą z butami do czyjegoś łóżka, zaglądają do majtek lub gromią za grzechy, które sami popełniają. Destrukcyjne jest narzucanie swojej ideologii wszystkim i przymus działania wyłącznie pod dyktando biskupów.
Ustawa o in vitro spowodowała popłoch wśród koloratek. Episkopat mdleje a księża rozpoczynają "nauczanie" z ambony. Wszystko po to, by oszukać ludzi i przekazać, że in vitro to grzech.
Ludzie, którzy tak głosują powinni powstrzymywać się od przyjmowania sakramentów świętych.Fragment programu "Kropka nad i"
Przedstawiony cytat pochodzi z czwartkowego programu "Kropka nad i", a jego autorem jest ks. Oko. To znany duchowny, który u wszystkich widzi elementarne braki wiedzy. To właśnie on zaprezentował postawę agresji Kościoła i nazwał grzesznikami korzystających z in vitro.
Dzieci z in vitro są beznadziejne
Czy dzieci z in vitro są gorsze? Częściej chorują? Są psychicznie chore? Ks. Oko odpowiada:
U dzieci, które były mrożone występuje porażenie mózgowe.Fragment programu "Kropka nad i"
A ja niebawem odpowiem merytorycznie!
Poznaj in vitro!
Czym jest in vitro? Przeczytaj.