piątek, 30 stycznia 2015

Zadławienie


Drobny przedmiot, cukierek czy kęs pokarmu może wpaść do dróg oddechowych i zablokować przepyw powietrza. Ten niebezpieczny stan wymaga szybkiej reakcji. Przedłużająca się niedrożność dróg oddechowych grozi utratą przytomności, a nawet zgonem.



Przyczyny i skutki

Zablokowanie dróg oddechowych przez ciało obce lub kęs pokarmu prowadzi do silnej reakcji obronnej organizmu. Pojawia się kaszel, który ma ułatwić wyprowadzenie przeszkody na zewnątrz. Niemal całkowita niedrożność dróg oddechowych prowadzi do duszności. Kilkusekundowy brak wentylacji prowadzi do utraty przytomności, a po 3 - 4 minutach ustaje krążenie krwi. Zatrzymanie ciała obcego w oskrzelu lub oskrzeliku może spowodować niedodmę płuca, jego płata lub segmentu. Niedodmą nazywamy stan, w którym pewien fragment tkanki płucnej nie jest wentylowany. W wyniku tej patologii dochodzi do zapadnięcia płuca lub jego fragmentu. 

Jak pomóc?

Pacjent przytomny:
  1. Sprawdź, czy poszkodowany może oddychać i wydać głos. Jeśli tak jest poleć mu intensywny kaszel i obserwuj rozwój sytuacji. Przeszkoda może zostać usunieta dzięki odruchowi kaszlowemu. 
  2. Przy braku możliwości wydania głosu, stań z lewej strony pacjenta praworęcznego od tyłu (lub prawej strony dla pacjenta leworęcznego). Pochyl go ku przodowi. uderz mocno pięścią między łopatkami. Powtórz zabieg maksymalnie 5 razy.
  3. Jeśli uderzanie nie przynosi efektu, zastosuj chwyt Heimlicha. Stań z tyłu i obejmij pacjenta. Lewą dłoń zaciśnij w pięść i umieść pod mostkiem. Pięść obejmuj prawą ręką. Uciśnij pacjenta energicznie do tyłu i ku górze. Celem tego działania jest wzrost ciśnienia, który ma pomóc w usunięciu ciała obcego.

Pacjent nieprzytomny:
  1. Wezwij pogotowie.
  2. Ułóż pacjenta na wznak i uciskaj środkową część mostka na głębokość 4-5 cm z częstotliwością do 100 ucisków na minutę. 
  3. Jeśli przeszkoda pojawi się w jamie ustnej, wyciągnij ją. Nieprzytomny nie ugryzię Cię, gdyż ma wiotkie mięśnie.

Dziecko
  1. Poniżej 1 roku życia: połuż je na swoim przedramieniu z głową skierowaną ku dołowi, chwytając kciukiem i palcem za żuchwę. Nadgarstkiem drugiej ręki udeżaj między łopatki i kontroluj, czy ciało obce opuściło drogi oddechowe. Jeśli zabieg nie przynosi efektu, połóż dziecko na plecach i uciskaj środkową część mostka.
  2. Starsze dziecko przełóż przez kolano z głową pochyloną ku dołowi.Klep w okolicę międzyłopatkową. Jesli nie przynosi to efektu, połóż je na plecach i uciskaj środkową część mostka.

Film instruktażowy


piątek, 23 stycznia 2015

Mity Medyczne (7) - Białe zęby są zdrowsze


Zęby to takie twarde twory anatomiczne, które jedni mają w jamie ustnej a inni z utęsknieniem je wspominają. Proste lub krzywe, kształtu szpileczki lub szpachli do odśnieżania. Zielone, niebieskie czy białe. Ważne, żeby były zdrowe. I tutaj rodzi się pytanie: czy białe zęby są zdrowsze od żółtych? 


Zęby człowieka

Jama ustna człowieka skrywa wiele tajemnic. Jedną z nich są zęby. Uzębienie ludzkie reprezentuje typ uzębienia zwierząt wszystkożernych. Oznacza to, że składa się ze ściśle do siebie przylegających zębów, oddzielonych linijnymi przestrzeniami. Zęby zorganizowane są w dwa łuki zębowe - górny i dolny. 


Uzębienie człowieka występuje w dwóch postaciach (fachowo: jest dwuszeregowe): począstkowo mówimy o szeregu zębów mlecznych, które z czasem zastępowane są przez zęby stałe.
Uzębienie mleczne składa się z ośmiu siekaczy, czterech kłów i ośmiu zębów trzonowych - łącznie 20 sztuk. Uzębienie stałe to 32 zęby: zęby trzonowe stają się przedtrzonowymi i pojawia się 12 zębów trzonowych.
Dlaczego człowiek posiada tyle różnych zębów? Każda grupa spełnia inną funkcję przy rozdrabnaniu pokarmu:
  • zęby sieczne mają kształt klina i służą do rozcinania pokarmu,
  • kły są najdłuższymi zębami, przytrzymują pokarm umożliwiając innym zębom jego frakcjonowanie,
  • zęby przedtrzonowe i trzonowe służą do rozcierania pokarmu i jego miażdżenia.

Zęby białe kontra żółte

Kolor zębów to kluczowa sprawa. Ci, którzy chcą uwodzić uśmiechem szczególnie interesują się ich barwą. Bez wątpienia lepsze są zęby żółte i zdrowe jak białe i chore. Czy jednak można powiedzieć, że białe są zdrowsze od żółtych?
Zacznijmy od tego, że barwa zębów jest cechą indywidualną. Nawet poszczególne zęby mogą mieć nieco inny odcień. Za kolor odpowiedzialne jest szkliwo, które może być szare lub żółte, a czasem niebieskie lub brunatne. Barwę warunkuje skład chemiczny szkliwa - głównie proporcja między ilością wapnia i fosforanu. W takim przypadku nie można zgodzić się, że jaśniejsze zęby są zdrowsze. Nieco ostrożniej należy sformułować odpowiedź dla zębów wybielonych. Zależnie od metody wybielania, zeby mogą stać się bardziej kruche. Kruchość nie ma jednak zasadniczego wpływu na zdrowie. 



Piśmiennictwo
1. Marciniak T., Zęby [w:] Anatomia prawidłowa człowieka. "bis", Wrocław 1991, 32-40.
2. [red] Jańczuk Z. Stomatologia zachowawcza. PZWL, Warszawa 2008.

wtorek, 13 stycznia 2015

Posiłki w szpitalach = śmierć głodowa


Dzienne wyżywienie pacjenta to koszt rzędu 5 lub 6 złotych - mowa o cenie produktów, z których przygotowywane są trzy posiłki. To mało? Nie, to krytycznie mało. Jak przeżyć w szpitalu, kiedy talerze chorych świecą pustkami? Jak jeść mdłe papki, kiedy ich wygląd obrzydza? Nie wiem, ale podobno co nas nie zabije, to...



Ministerstwo nas karmi

W takim kraju jak Polska, gdzie wszystko regulowane jest prawnie a i tak nic nie działa, funkcjonują Zasady prawidłowego żywienia chorych w szpitalach. O, mój błąd. One nie funkcjonują, a są zebrane w jednym dokumencie wydanym przez Ministerstwo Zdrowia (link). Dlaczego posiłki są tak ważne? Mało osób zdaje sobie sprawę, jak odpowiednia dieta jest istotna w procesie leczenia. Jest na równi ważna z farmakoterapią, czy licznymi i wymyślnymi zabiegami pielęgnacyjnymi. To, co jemy nie jest obojętne dla naszego organizmu. Cel przyjmowania posiłków? Prosty: dostarczyć odpowiednią liczbę kalorii, dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Smak i wygląd to kwestie drugorzędne - przyznacie, że ma to silne odbicie w "szpitalnej" rzeczywistości.

Ludzie w szpitalach głodują

Na całym świecie przeprowadzono wiele badań, które oceniały stopień odżywienia pacjentów w momencie przyjęcia do szpitala i po wypisie. Wyniki były zgodne, pacjenci w szpitalach głodują. A jak jest między Odrą a Wisłą? Do jakiegoś czasu nie było oficjalnych danych. Na przełomie 1999 i 2000 roku przeprowadzono badania w ramach projektu Opracowanie podstaw naukowych żywienia w szpitalach. Do programu włączono 3256 pacjentów w przedzale wiekowym od 16 do 100 lat. Wyniki pasują do poziomu europejskiego! Szkoda, że tym razem nie jest to powód do radości.
U pacjentów, u których badania przeprowadzono dwukrotnie, podczas pobytu w szpitalu nastąpił spadek masy ciała, związane z tym obniżenie wskaźnika BMI, zmniejszył się również obwód ramienia. We krwi badanych spadło stężenie hemoglobiny i albumin, zmniejszyła się liczba erytrocytów. Zmiany średniej liczby limfocytów nie były zaś statystycznie znamienne.
Czy od tamtego czasu coś się zmieniło? Tak. Kartka w kalendarzu.

Żywienie powinno się opłacać

To zadziwiające ile wiemy o potrzebie właściwego żywienia, a jakie kroki są podejmowane. Wydanie 6 złotych na dzienne wyżywienie pacjenta to kpina. Owszem, do tego należy doliczyć drugie tyle kosztów przygotowania posiłku. Ale czy 12 złotych to dużo?
Nad szpitalnym menu pracuje zazwyczaj wykwalifikowany dietetyk lub specjalista ds. żywienia. Jaką pełni on funkcję? Kalkulatora. Jego zadaniem jest po pierwsze dobranie diety do stanu pacjenta (dieta ogólna, tzw. dieta cukrzycowa i in.) oraz policzenie kalorii, które mają zaspokoić potrzeby organizmu. A jaka jest średna wartość, którą należy przyjąć: 2000 kcal (wartość obliczona dla mężczyzny w średnim wieku o wadze 70 kilogramów). 
Czy jednak posiłki szpitalne zaspokajają głód? Nie sądzę, patrząc na talerze chorych i zdjęcia z profilu: Posiłki w szpitalach, mam wątpliwości. Zjedzenie dwóch kromek chleba i kawałka kiełbasy, nie nasyci szczupłej osoby - chyba, że cierpi na anoreksję. Wodzianka i szara mięsna masa (jako kotlet!) z papą ziemniaczaną, nie napełnią żołądka obiadową porą. I kolacja wydawana o 17.00 nie przetrzyma pacjenta bez uczucia głodu do rana. Gdzie tutaj zdrowy rozsądek? Chyba utopił się w wodo-kompocie szpitalnym.

Plan dnia pacjenta

Jak wygląda dzień na oddziale okiem wygłodniałego pacjenta? O godzinie 8.00 wjedzie piszczący wózek kuchenny, który rozwozi śniadanie. Turkot kółeczek cieszy uszy pacjentów: jadą dwie kromki chleba i kosteczka masła! Za kilka godzin, bo ok 12.00 kuchenkowa rozwozi obiad. To istna uczta - wszyscy czekają w napięciu przypominając gości obiadów czwartkowych. Co będzie? Paw w pomarańczach, czy dziczyzna? Spokojnie, zupa marchewkowa z wczorajszej surówki. Najpóźniej o 18.00 pacjent dostanie kolacje. Ma szybko zjeść, bo salowa chce zebrać talerze i iść do domu. Uf... Dzień zamknięty. Ktoś czuje niedosyt?
To była wersja optymistyczna. Teraz mniej kolorowa wersja:
  • w dzień przyjęcia do szpitala pacjent może liczyć wyłącznie na kolację, nawet przyjęcie o godzinie 9.00 nie gwarantuje ciepłego posiłku w południe,
  • jeśli Twój lekarz prowadzący zaplanował wykonanie USG lub innego badania, gdzie trzeba być na czczo - zapomnij o jedzeniu do 15.00; ilekroć badania, które mają odbyć się do godziny 10.00 przeciągają się do późnego popołudnia...,
  • nieco lepiej jest w przypadku oddziałów pediatrycznych - tutaj pacjent powinien dostać najbliższy posiłek, jaki przypada od momentu przyjęcia.

Kuchnia szpitalna czy catering

W dzisiejszych czasach dyrektyw UE, kuchnia szpitalna to przeszłość. Niewiele placówek może sobie pozwolić na własne zaplecze gastronomiczne. Jaki jest powód? Przepisy, które określają ile i jakich ma być pomieszczeń, jakie produkty musza być w konkretnej odległości od innych, a co wogóle nie może mieć kontaktu ze sobą zniechęcają dyrekcję do prowadzenia kuchni. Brzmi to śmiesznie, ale skoro europejscy urzędnicy podają dopuszczalne zakrzywnie banana...
Co jest lepsze? Miałem okazję przebywać na oddziale z kuchnią szpitalną i miejscem, gdzie pacjentów żywi firma cateringowa. Bez wątpienia kuchnia szpitalna wygrywa. Podawane posiłki nie były tak rygorystycznie limitowane, wyglądały na świeższe i zachęcały do jedzenia (wszystko zależy też od placówki). Porcje nie były wcale małe i co ciekawe... były doprawione. Oczywiście, nikt nie używał curry lub goździków, ale dania smakowały. Przeciwieńswtem jest obsługa cateringowa. Pacjent to chyba gość najniższej kategorii, który zje wszystko, bo nie ma wyjścia. Jak pamiętam, w menu takiej firmy figurowało kilka rodzajów zup (z nazwy pamiętam przynajmniej cztery), a z wyglądu... każda była taka sama. Porcje były ekstremalnie małe (głodny w śmietniku znajdzie więcej), a przygotowanie i forma podania... astronauci jedzą lepiej.
Dlaczego jednak wybierany jest catering? Bo jest taniej. Bo nie trzeba spełniać norm unijnych. Bo tak jest łatwiej - nikt nie musi myć talerzy, trzeba tylko wyrzucić styropianowe pudełka do kosza.

Morał?

jaki jest morał? Nie, nie liczcie, że coś się zmieni. Po prostu nie chorujcie, operujcie się we własnych domach na stole w jadalnii lub zacieśniajcie więzi z rodziną - to będzie Wasze źródło jedzenia!


Odwiedź mnie na Facebook'u lub Twitterze

piątek, 2 stycznia 2015

Mleko modyfikowane i preparaty mlekozastępcze


Żywienie sztuczne noworodka lub niemowlęcia powinno być włączone w sytuacji, kiedy karmienie naturalne nie jest możliwe. Przykłada się ogromną wagę w wyborze modyfikowanych preparatów tak, aby zaspokoić wszystkie potrzeby młodego organizmu - pod względem ilości, kaloryczności i składu jakościowego posiłku.


Podstawą żywienia dzieci do czwartego miesiąca życia jest mleko. Optymalnym rozwiązaniem jest żywienie naturalne mlekiem matki. Kiedy jest to niemożliwe, włącza się żywienie sztuczne - mleka modyfikowane. Mleko powinno na dobre zagościć w menu dziecka, do 12 miesiąca życia zaleca się, by stanowiło przynajmniej 40% dziennej wartości energetycznej. Dzieci do lat 3. powinny spożywać takie ilości mleka, by całkowicie zaspokoić zapotrzebowanie na wapń - wynosi ono od 800 do 1000 mg/dobę.
Więcej o karmieniu naturalnym poczytasz w tym poście, a także tutaj.


Mleko modyfikowane

Jak taki preparat powstaje? Są one tworzone na bazie mleka krowiego poprzez rozliczne procesy modyfikacyjne. Wszystkie zabiegi mają udoskonalić preparat, aby najdokładniej odzwierciedlał mleko naturalne. Nie jest to możliwe w 100%, lecz można uzyskać produkt bardzo dobrej jakości.
Wyróżnia się trzy podstawowe okresy, kiedy podawane są inne preparaty:
  • mleko początkowe - podawane jest przez całe pierwsze pół roku życia dziecka. Oznaczone jest cyfrą 1: "Nazwa handlowa 1".
  • mleko następne - oznaczane cyfrą 2. Wprowadzane jest do diety od 7. miesiąca życia, zawiera ono zwiększoną liczbę żelaza. Preparaty wzbogacone w kleik ryżowy (oznaczenie R) lub kleik gryczano-ryżowy (oznaczenie GR) zwiększają poczucie sytości dziecka i nazywane są mieszankami mlecznymi.
  • mleko "Junior" lub preparaty oznaczane cyfrą 3 podawane są po ukończeniu 12 miesiąca życia. Preparaty wzbogacone są w niezbędne składniki mineralne.
  • mleko "4" - rzadko stosowane, podawane są dzieciom po ukończeniu 2. roku życia.


Skład mleka modyfikowanego

Skład gotowych preparatów ma dążyć do składu mleka kobiecego. Udaję się stworzyć dobre mieszanki, które zaspokajają zapotrzebowanie organizmu noworodka czy niemowlęcia. 



Białko - jego ilość zależy od okresu, dla jakiego przeznaczone jest mleko. Stosunek białek serwatkowych do kazeiny jest odwzorowany do składu mleka kobiecego. Niektóre preparaty mogą zawierać częściowo lub całkowicie zhydrolizowane białka (czyli tak, jakby ktoś je pociął na mniejsze kawałki), co ułatwia ich wchłanianie.
Węglowodany - najczęściej stosowana jest sacharoza. Laktozy jest więcej jak w mleku krowim.
Tłuszcze - tłuszcze mleka krowiego zastępowane są przez łatwo trwione i przyswajalne wielonienasycone kwasy tłuszczowe pochodzenia roślinnego; często dodaje się niezbędne wielonienasycone kwasy tłuszczowe (PUFA)
Prebiotyki są to związki białkowe, lipidowe lub węglowodanowe, które mogą stymulować wzrost i aktywność porządanych bakteryjnych szczepów jelitowych. Najczęściej stosuje się oligosacharydy galaktozy lub fruktozy.
Probiotyki to żywe kultury bakteryjne, które korzystnie wpływają na rozwój dziecka. Najczęściej wykorzystywane są szczepy Lactobacillus reuteri, Bifidobacterium lactis (wypierają szczepy patogenne) czy Streptococcus thermophilus (wspomagają trawienie laktozy).
Inne składniki:
  • wapń,
  • żelazo,
  • selen,
  • witamina D i K,
  • nukleotydy,
  • cholina,
  • inozytol,
  • tauryna,
  • karnityna,

W preparatach modyfikowanych zmniejszona jest zawartość sodu, potasu i chloru.

Preparaty mlekozastępcze

W żywieniu sztucznym stosuje się także preparaty mlekozastępcze początkowe i następne. Są one produkowane na bazie izolatów białka sojowego, białek serwatkowych lub zawierają mieszaninę wolnych aminokwasów (cegiełek, z których budowane jest białko). Nie każde dziecko powinno przyjomwac takie posiłki. Preparaty mlekozastępcze są niezbędne w przypadku konieczności zastosowania diety eliminacyjnej (np. przy nietolerancji laktozy).



Piśmiennictwo
1. Krawczyk M., Propedeutyka pediatrii. PZWL, Poznań 2002.
2. Jankowski A. (red.), Żywienie sztuczne [w:] Kompendium pediatrii praktycznej. Cornetis, Wrocław 2010, 585-594.