środa, 5 sierpnia 2015

Purpura kontra biel: spór o in vitro

22 lipca 2015 roku przejdzie do historii, jako dzień otwierający kościelną puszkę jadu i agresji. Przyjęcie ustawy o in vitro spowodowało wojnę między Kościołem a świeckimi władzami. Biskupi i księża obnażyli swoje "miłosierdzie i zrozumienie drugiego człowieka". Duchowni wyprzedzają się w oskarżaniu i obrażaniu tych, którzy opowiadają się za medycyną. I gdzie ta miłość do bliźniego?


Przedsłowie

Szanowny Czytelniku. Oddaję w Twoje ręce tekst, który podsumowuje dotychczasowy spór Kościoła i polityków w sprawie in vitro. Najwyższa pora, by społeczeństwo wyraziło swoje zdanie. Chcę tym artykułem zmobilizować Cię do zabrania głosu. Chcę obudzić w Tobie zainteresowanie sprawą, gniew i wściekłość, potrzebę wyrażenia własnego stanowiska. Komentuj, udostępniaj dalej lub krytykuj. Zawsze jednak szanuj drugiego.

Krucjata 2015

Z przerażeniem patrzę na Kościół w Polsce, który zaczyna mijać się z powołaniem. To chyba jedyna kolebka katolicyzmu w Europie, gdzie duchowni uzurpują sobie prawo do wszystkiego. Uważają, że mają zawsze rację, wszystko im wolno i tylko ich głos się liczy. Polski kościół, będący nowotworem katolicyzmu na świecie, zapomniał o swojej roli w społeczeństwie. Jeszcze chwila, a odłączymy się od Watykanu i wybierzemy własnego papieża.
Właśnie dzisiaj należy zatrzymać katolotransformację ustroju Rzeczypospolitej, która przybiera tempa. Biskupi już nie nauczają, nie są głosem moralności katolików, są apodyktycznymi dyktatorami. Narzucają swoje zdanie i wymuszają, by je respektować. Jeśli dzieje się inaczej, zrzucają fałszywe miłosierdzie, obrażają, plują jadem i przygniatają średniowiecznym respektem. Panowie w sukniach zapominają, że Polska nie jest krajem wyznaniowym.
I jeszcze jedno. Wiem przecież, że nie wszyscy duchowni są odmóżdżeni i zindoktrynowani. Ubolewam, że Ci mądrzy księża są uciszani i nie mogą stanowić promienia rozsądku.

Powstanie Warszawskie i in vitro

Już tytuł tego akapitu budzi wątpliwości w poczytalność autora. Nie jest to mój wymysł. Osobiście nie połączyłbym walk powstańców z techniką in vitro. Wspaniałomyslnością w tym temacie okazał się abp Jędrzejewski:
Jak berlińskie wystąpienie prezydenta RP podważyło prawdę historyczną o Powstaniu Warszawskim, tak ostatnio uchwalone przez polski parlament i podpisane przez prezydenta RP: tak zwana konwencja antyprzemocowa i ustawa o in vitro oraz przyjęta przez Sejm ustawa "o uzgodnieniu płci", mogą być uznane jako zdrada wobec tych wartości moralnych, dla których Powstanie w ogóle wybuchło.
wyborcza.pl
Wysiłek walczących w 1944 roku został przysłonięty bieżącymi sprawami kraju. To obrzydliwe, by zdradą nazywać chęć leczenia niepłodności. Gorsząca jest postawa człowieka, który wykorzystuje rozlaną krew powstańców dla obudzenia nienawiści wobec in vitro. Czy Wy także sądzicie, że powstańcy skierowaliby przeciw nam ostrza za postęp w medycynie? Arcybiskup już mi odpowiedział:
(...) obecnie przychodzi do nas lewacka zaraza (...)
wyborcza.pl
Katolickich przeciwników metody in vitro jest więcej, pisałem o nich tutaj: przeczytaj.

Księża to najlepsi hejterzy

Radio Maryja ma świetną nazwę, choć jeden wyraz należy podzielić na dwa. Rzeczywiście twarzą rozgłośni jest znany o. Rydzyk - skandalista i duchowny, któremu wszystko wolno.
To było półtorej godziny hejtu w Radiu Maryja. W tej katolickiej rozgłośni, pod nadzorem duchownych, wylała się fala bełkotu, za który prowadzący program ksiądz gorąco dziękował.. I tak to leciało w środku nocy z poniedziałku na wtorek na całą Polskę.(...) do rozmowy ze słuchaczami, tym razem na temat prezydenta Komorowskiego, włączył się o. Rydzyk. Porównał otoczenie Komorowskiego do otoczenia Hitlera. Obaj mieli zdeprawowanych doradców z tytułami profesorskimi. I tak to leciało w środku nocy z poniedziałku na wtorek na całą Polskę.
polityka.pl
Jak rozumieć słowa duchownego, które porównują ludzi do pracowników Hitlera? Czy jest to katecheza miłości do bliźniego, nauka moralności czy apel o wzajemny szacunek? Odpowiedź jest jasna dla tych, którzy potrafią myśleć. Reszta stanie do walki na słowa i godnie będzie bronić prezesa rozgłośni. 

Świętokradztwo

Kościół dziwi się i rozkłada ręce, kiedy wiernych ubywa w świątyniach. Statystyki są przerażające i jasno pokazują, że za kilka lat Polska upodobni się do Czech. Zaczniemy adaptować obiekty sakralne na hotele i muzea, bo nikt nie będzie przystawał do katolików. Dziwi Was ten stan rzeczy? Mnie nic nie dziwi. Ciągła postawa Kościoła jako straszaka, nieustanne nauki o grzechu i piekle odpychają. Nudne i pełne hipokryzji homilie o szatanie nie robią wrażenia - nudzą zebranych.
Rada Prawna Konferencji Episkopatu Polski, czyli purpurowi biskupi grzmią raz kolejny. Tym razem ograniczają dostęp do Eucharystii:
Kto z katolików świadomie i dobrowolnie podpisuje się lub głosuje za dopuszczalnością metody in vitro, tym samym podważa communio, czyli swoją pełną wspólnotę z Kościołem katolickim (...) A zatem, jeśli ktoś kto „świadomie i dobrowolnie opowiedział się przeciw godności człowieka przez głosowanie lub podpisanie ustawy legalizującej procedurę in vitro”, chciałby przystępować do Komunii świętej, powinien wcześniej – jak wskazuje dokument – „pojednać się z Bogiem i wspólnotą Kościoła przez sakrament pojednania, wyrazić żal za popełniony grzech, postanowić poprawę i dokonać zadośćuczynienia”.
episkopat.pl 
Tak ostro reagują księża reprezentujący środowisko, które podważa niejednokrotnie własne communio przez akty homoseksualizmu, pedofilii, złamania celibatu lub obrażania innych. Są tylko ludźmi, którzy grzeszą? To dlaczego sypią obłudą i strachem z ambon? Czy właściciel sukni z czerwoną, fioletową lub czarną nitką jest świętszy z urzędu? Jak można grzechem nazywać walkę z niepłodnością. Czy grzechem są dzieci, te małe istoty? Czy podważeniem communio jest radość i miłość do dziecka?
6 sierpnia 2015 roku odbędzie się msza dziękczynna za kadencję prezydencką Bronisława Komorowskiego. To kolejna okazja, by najświętsi wskazali grzech innych - mówię tu o felietonie Tomasza Krzyżaka:
"Otóż prezydent, podpisując ustawę, popełnił grzech ciężki. Publicznie opowiedział się przeciwko nauczaniu Kościoła." Krzyżak dodał, że prezydent nie może zostać pominięty przy udzielaniu komunii, ale jeśli przyjmie ją nie idąc wcześniej do spowiedzi to popełni inny ciężki grzech - świętokradztwa.
tokfm.pl

Eugenika

Jeśli szukacie powiązania między leczeniem niepłodności a eugeniką, z pomocą śpieszy bp Turzyński. Pewnie łapczywie wyczekuje awansu lub bardzo chciał przypodobać się kolegom, tymczasem "pojechał po bandzie":
Jeżeli człowiek zaczyna zarządzać naturą według swoich praw, to zaczyna niszczyć to, co jest wokół nas. To ustawa eugeniczna i skrajnie selektywna. Takich rzeczy nie powinniśmy nigdy robić. Przekroczyliśmy pewną granicę, po której będzie można łatwiej "bawić" się człowiekiem
pch24.pl
Wątpliwej jakości wypowiedź świadczy o zupełnym braku zrozumienia czym jest in vitro, a czym eugenika. Nie można łączyć tych dwóch pojęć i uważać, że są tożsame. Wszystkich zainteresowanych odsyłam do książki Macieja Zaremby pt. "Higieniści. Z dziejów eugeniki", która ukazuje przewrotność myśli ludzkiej. Wskazana pozycja odpowiada na pytanie czym jest eugenika i pozwala zrozumieć, jak odległa jest od in vitro. Nie jest to lektura obowiązkowa, przecież część z nas zna oba pojęcia i wie jak duże różnice mają miejsce.

To czym jest to in vitro

Ze zniecierpliwieniem chciałoby się zapytać: to czym jest to cholerne in vitro? To dobra technika? O co tyle zachodu? Więc tutaj odpowiedziałem na czym polega zabieg: przeczytaj.


4 komentarze:

  1. Bardzo profesjonalnym jestescie blogiem.
    Aż do porzygu.
    Atak na Kosciol- bo zagraza wam i waszemu lobby. Nie jestem wierzaca, ale to co piszecie jest bardzo nismaczne. Poziom: GAZETA WYBORCZA, ZBRODNIARZ MICHNIK I LEMINGOWSKI TEFAŁEN.
    Prawda jest to, ze in vitro jest jedynie zaplodnieniem w probowce a nie to co wszyscy za kit wciskają: METODA LECZENIA BEZPŁODNOŚCI. ta procedura nie ma z leczeniem nic wspolnego. NIC. mnie nie oszukacie- przyszlego lekarza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuję, "przyszły lekarz", który myli bezpłodność i niepłodność oraz używa wulgaryzmów. Pozostawię ten komentarz, by inni widzieli poziom rozmowy.
      Przestrzegam jednak, że Anonimowy "przyszły lekarz" złamał Regulamin: Rozdział 3, punkt 2.

      Usuń
    2. 'przyszly lekarzu' nie pogrążaj się. O jakim lobby mówisz? Bo jakoś nic takiego tutaj nie widać, a wpis bardzo na czasie!

      Usuń